Monday, 31 January 2011

My first album! A proper demo mixed up!

I just finished mixing the material which I played with Soneil Inayat and Renato Csatich. It's live improvisations committed in 2009-2010 during long session in various studios in North London, now the best moments among hours of long improvisations were selected and put together into a solid demo material. Yes that's the base. I'm open to do it again and record properly. Yes we have a good demo, I could show it even to Miles Davis and Thom Yorke. Check it out! Our crazy stuff!

Właśnie skończyłem miksować materiał nagrany podczas wielogodzinnych improwizacji z Soneil'em Inayat oraz Renato Csatich. Nagrania zostały dokonane w latach 2009-2010 podczas długich sesji w różnych studiach w północnym Londynie. Spośród wielogodzinnego improwizowania zostały wybrane najlepsze momenty i złożone w całość. Jestem chetny aby nagrać to jeszcze raz porządnie, ale póki co mamy solidne demo, które mógłbym pokazać nawet Miles'owi davis'owi, czy Thom'owi Yorke! 


Tuesday, 25 January 2011

Corte Verona, Wrocław

Miło mi poinformować, ze powstał właśnie budynek, przy którym miałem znaczny wpływ na wygląd zewnętrzny, a jeszcze bardziej wewnętrzny (rzuty, obliczenia...projekt budowlany oraz wykonawczy). Miło też, że własciciele biura (K. Łatak i P. Lewicki) nie zapomnieli o tym i w obszernym artykule w Świecie Architektury znalazłem się w tabelce "współpraca". O budynku można także przeczytać w najnowszym wydaniu Architektury.
Świat Architektury - wydanie elektroniczne (strona 44):

Nice to let everybody know, that the building, where I drew all residential floor plans, did the necessary calculations for planning permission and generally had a huge involve to its appearance was opened recently. The building is Corte Verona and placed in Wroclaw, authors: K.Łatak & P.Lewicki. The interview with my ex-bosses was just published in some Polish architectural magazines. My name figures as a colaborator.

Saturday, 31 July 2010

Ten sam los (The same fate) - my film debut!

My film debut: short story about a detective who's investigating... and ends up... Soneil Inayat's competition entry for Parallel Lines competition.

Mój debiut filmowy: krótka historia detektywa, który śledzi... i kończy jak... praca konkursowa Soneil'a Inayat'a na konkurs Parallel Lines 


Tuesday, 25 May 2010

Helsinki, Aalto

Helsinki, to miasto, które wprost kojarzy sie z architekturą Alvaroo Aalto niczym Barcelona z Gaudim.
Dom i pracownia architekta, to przyjemna modernistyczna, kwadratowa chatka z płaskim dachem połozona na obrzezach Helsinek pośród wielu drzew liściastych.




Siedziba KELA - fiński instytut świadczeń socjalnych. Spektakularny budynek z lat 50-tych, z ciekawymi elementami ceramicznymi wewnątrz. Aalto był krytykowany za koszty budynku po przegranej przez Finlandię wojnie.







Więcej a właściwie wszystko (!!!) na temat budynku (pdf z oficjalnej strony KELA !!!): http://www.kela.fi/in/internet/liite.nsf/NET/121207122235HS/$File/Kela_E.pdf?openElement
Przestrzenny dom handlowy w centrum Helsinek oraz Cafe Aalto.





Więcej zdjęć: http://picasaweb.google.com/zpiotrowicz/201005Helsinki#

Monday, 10 May 2010

Nantes, Le Corbusieur

Pierwszy budynek Le Corbusieura, który widziałem na własne oczy. Oprócz ogólnego wrażenia, że to typowy blok mieszkalny, który mógłby stać na kazdym polskim osiedlu, zwrócił moją uwagę najpierw parking i samochody, które tam parkowały, oraz cisza dookoła. Blok zanurzony w zieleni jest wyraźnie dla ludzi lepiej sytuowanych. Krajobraz, mimo ze rośliny przebrały już projektowany kształt, dalej wygląda na zadbany i widać w tym wyrafinowaną rękę projektanta.
Wiadoma wszystkim brutalistyczna surowa stylistyka zewnętrzna sprowadza się wyłącznie do funkcji, którą jest umieszczenie mieszkań jednym na drugim. Wszystkie mieszkania są dwupoziomowe. Jedynie kazdy podcień balkonu innego koloru wprowadza urozmaicenie na elewacji i sprawia wrazenie ze miejsce jest zywe, kolorowe niczym arabski bazar. Wnętrze - te same podstawowe kolory na przemian, długie korytarze i kolorowe drzwi i ściany sprawiają wrazenie jak np Złota Uliczka w Pradze, czy ogólnie kolorowa uliczka w mieście. Wysokość korytarzy - akurat na wyciągnięcie ręki - od razu przychodzi skojarzenia najsłynniejszego rysunku Le Corbusieura i jego studium skali człowieka. Tyle z ogólnych wrażeń, kto zna 5 zasad Le Corbusieura oczywiscie dostrzeże rzeczy obecnie oczywiste jak konstrucja na słupach, płaski dach, uwolniony przestronny parter, swobodna elewacja... jedynie żadnych usług nie znalazłem w budynku, który wdzięcznie wznosi się nad okolicą i widać go z daleka.






Więcej zdjęć: http://picasaweb.google.com/zpiotrowicz/20100508France#"


Tuesday, 15 August 2006

SZIGET FESTIVAL - 13.08.2006 Budapeszt, Wyspa Sziget,

Tego dnia na głównej scenie występowali: Sons and Daughters, dEUS, węgierski Heaven Street Seven i Radiohead. Sons and Daughters dali czadu po południu, moją uwagę zwracała basistka popijająca wino. dEUS zagrał wyśmienicie, zaczęli od dźwięków Theme from turnpike w czasie którego wyszli na scenę, potem Fell off the floor man, Instant street i dalszą część setu. Grali swoje utwory szybciej, tak aby rozruszać festiwal, wg mnie dobry pomysł. Na koniec zwolnili tempa i zagrali kilka wolniejszych np Nothing really ends, a na koniec jak zwykle For the roses Ich koncert był świetny! W festiwalowej formie. Heaven Street Seven brzmiał ciekawie, niebanalnie, ponoć ma dobre teksty. Niestety nie rozumiałem, ani też wcześniej nie znałem żadnej z ich piosenek, śpiewali po węgiersku. Myślę że w kraju odgrywają taką rolę jak w Polsce Myslovitz. Radiohead swoim występem przyćmili wszystko, nawet wyśmienity koncert dEUS'a. Dla mnie to po prostu symfonia, z efektami wizualnymi, grą świateł. Zaczęli od Airbag, zagrali nawet Karma Police, czego się nie spodziewałem. w drugiej części koncertu więcej z The Bends, dużo grali z OK Computer, zaprezentowali kilka nwych piosenek, zakończyli jak zwykle Everything in it's right place. Po berlińskim koncercie 3 lata wcześniej, postanowiłem, że będę jeździł na ich koncerty dopuki nie usłyszę dobrego koncertu w ich wykonaniu. Teraz chciałbym być na każdym ich koncercie.